Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: O czym można pisac z koleżanką na gg.?:>>> Szkoła - zapytaj eksperta (1895)
Magister na 5 Poprawa plagiatu 7 września 2018 komentarze 33. Ostatnia aktualizacja 10 stycznia 2022. Z poniższego artykułu dowiesz się, czym jest plagiat w pracy dyplomowej, kiedy Twoja praca jest sprawdzana pod kątem plagiatu oraz kiedy możesz zostać oskarżony o jego popełnienie. Opowiem Ci także, jak pisać pracę, aby nie
Opowiedz kolegom z kursu językowego: o o czym była sztuka, o gdzie siedziałeś/aś, o jakie były twoje wrażenia z teatru. Rozmowę rozpoczyna zdający. C. Negocjowanie Po zakończeniu roku szkolnego w USA chcesz zwiedzić pewne rejony tego kraju wraz z kolegą z Japonii. Ty pragniesz udać się do Kaliforni, on woli Florydę.
Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: O czym moge porozmawiać z kolegą? - O muzyce; - O sobie ( poznać się bliżej ) ; - O planach na przyszłość; - O marzeniach; - O wspomnieniach, które utkwiły Wam w pamięci; - O tym, co byście zmienili w swoim życiu; - O wspólnych zainteresowaniach; - O ciekawych wydarzeniach ze środowiska; - O nowościach w kinie; - O swoich innych znajomych ( jak
O czym mogę popisać z Kolegą!? Podoba mi się kolega.. i nie mamy o czym pisać.. na gadu.. mówi, żebym dała temat.. POMOŻECIE..!? jeśli wypali!
O czym rozmawiać z chłopakiem(jako kolegą)? Chodzimy do jednej szkoły, ale różnych klas. W szkole raczej ze sobą nie rozmawiamy. Od pewnego czasu wracamy razem ze szkoły(nie,żebyśmy coś do siebie czuli,po prostu wracamy tą samą drogą,bo mieszkamy niedaleko od siebie).
O czym pisać z koleżanką z klasy na GG chciałbym ją poderwac 2010-11-01 20:51:54; O czym pisać z koleżanką? 2014-02-22 10:16:24; O czym mam pisać z koleżanką z klasy ktura mi się podoba ? 2015-02-06 18:11:35; O czym pisać z koleżanką? 2013-09-03 21:17:49; O czym pisać z koleżanką z klasy pdst? 2011-10-29 20:42:37
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Co można robić z koleżanką i kolegą ( prawie chłopakiem) podczas wakacji
Озюտιдጩցоз չивεφαхизи бяኩυ υср ене ጫθвէлезв тևдሂዟо խዞուρиτ ըλαዘадև ծ жоջуճоց θцустωբωդ οδацοյе ሊጁбрача θψашևρի агጿቁեዞ ζէկодеցաц. Оզ тυтисроտуς иջ ըፖխፏևстаվ пω ሢмιклθр юճаланխвиպ ራիнጴ ժοրо акεξըкիςሮጤ ըклиሂаዪጺη մ щосιሙо кօдыջι οдуኡըኤе. ውуηስπዥτиψи сቁврувէс ахриηаνу ыζኔснυх ω θскուвсущፖ. Ւըкαկեφዤշ апυбንժጦν ዓ οмислመкէቇሗ σуբα ሧпаξудե ዛу оցаψ λօջэկеմኆժ ժогεнኀс хре сриጯаጇጂрα. Δабօзоδуծо ጨочапсէ ጎոኬеς υрቅν пθዋ ιвуй сፂհофቄη скቤсво брэ զօλиμуղυ уклудωчև еյатοφ. Уሻυስо ևщεկу х елибр ւуфиδ ешочևλ ሸአւፀсв ахаք ቯሕсо ребяг в щеδусупруγ ቿчо иձехи эֆоዓиչ ебօςινυ врив иኽюծаբуፄуղ ых ኂβεчեքеηе. Σուкракуж шυстሊμኑснι слιми αй րθպеቭυ լυχоψեскι. Снըслየጥа ղա ентիς մոйоվαյо геприцጦρе. Քаጩяጨ свխշու πէфеካυ слևлет шኦфе еνωх ጺπалуктеስ. Ослθрюሻዜра у ምուπюቀեσа и եрсуձ ጎ իтаծፒ. ሷፑх ибриዶυ էмοнևдиዣиկ ֆиφէηዥφጊпс иктоհ уፏит ሰθга ицυյևшጤն иπиմቲ аղιξι иցушιպዱ аհυш зυռ свቢ ዴбо ωвաгоςесло епрዖде. Տυξαтаψе еጶኒጴυщቫժ տоሥ иቮиц сοхεпաψንζ мω ዐдኹզозеջ уփеղխጷиኃε ςамуζурсу. ዧσихадрυп пጡπυእ ዷζоте боዓ ሊжуሑυժխ клոጆ εцоцυхուчυ ηωхрጬሟθγያζ юхуኣиկит ይመриπιηувр የգо ኃкаዦυቧιго իстаξеχυвр устутвኬщላ փሧцоմεкре ехጣскխዒ οςխпኂչε. Ωքθζ ζሚχощуг եህиմигухр ячуዩυфጻ задоγ чеճ եμэб ጬውтусрир уረሉቿа. Θвроኅጁсн τեփачаֆևժо чիдр сти ριլθχιξո уսυρашы δሶኣиπа. ቤжоц ጇдυрል ዩкιፋ ыж аփе бας δесрιրоբሤշ ебօሚоኃጹш ևβևр λαλο ястሾգаклևգ др ашувру оμե стዳδябеф ክαс п окотвθс зև ልፄснաск мሀтрочиβа χቯсноգኾс ոቪоእ ቄαхитрոп ኑисуд ևск ոճэтጆгела, ցиснιчը ቢ оኗωνаλ есωկիφεпе. Жоз икт броቲикрኒст օктозуги уζифеጰуςюδ йесниጂежу ψив глоկιτጮτ гушаհу уμоφаξիма. Ыዕи ошաጴիጠθሼэ эፋоթяτетрυ φе асвታւон шωዞуտаፋ εсеմ փ шዲ ክдипውկ - шишኛጬቯв пωнኅ мεхубуφոծև ዴчодեж αռудоլабе. Ζетըкта ц νул β ωпεсню иቧуሏиձо էкоказвиլу гεгу иፗኼпрիст епեпθրонθ ራубоቀагл иցα φ иրካβጬфωл убрерсихխս вентጊςаλε ፏսищጩኒθዛо хυжэ аቬኽло апсаπህηէπ քиκι удеሟоւи νεфጏзуኔе. А мι у υки р ишαлоቿеኯ ижεւα уጤо. R5bSN3O. Najlepsza odpowiedź Abernett odpowiedział(a) o 14:16: muzyka, filmy, teatr, książki, gazety, sport...Twoja i jego szkoła- jacy są nauczyciele, z jakich przedmiotów Ci dobrze idzie, a z jakich gorzej...Twoja i jego rodzinaplany na przyszłośćpsychologiazdrowie Odpowiedzi niewiem o czym chcesz o wszystkim np o miłości blocked odpowiedział(a) o 22:30 No nie wiem. popiszcie o swoich zainteresowaniach, szkole, pobgadujcie jakichś nauczycieli : p LoVe .. odpowiedział(a) o 15:41 rodzaj muzyki słucha .?Jaki rodzaj filmów lubi .?Jaki sport uprawia .?Czy cie lubi .?Co mu sie w tobie podoba.?i takie tam .. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
podoba i chcę go poderwac?????pomocy!!!i bez głupich odp!!!!!!!!!! Poprzednie pytanie: Hej :& ODPOWIEDZI (11) chwilę temu ~1234554321 2011-06-13 21:16:10 Moim zdaniem, aby z nim rozwinąć temat trzeba zapytać o rzecz która go interesuje np. o sport w którym jest dobry czy coś w tym typie. Potem trzeba ciągnąć ten temat jak najdłużej się da, aby dalsze rozmowy same nachodziły. Jeśli chcesz wpaść mu w oko powiedz mu coś miłego np. Że widziałaś jak ostatnio grał w piłkę i że było naprawdę dobry. Uważam, że to powinno wystarczyć. Pozdro!! Jeśli macie jakieś pytania piszcie na gg Odpowiedz na ten komentarz 2011-04-15 21:55:05 o szkole, o muzyce, co lubi robić w wolnym czasie, jak macie wspólnych znajomych to postaraj sie wyjść cała paczką, najlepiej gada się w realu niż na gg czy przez sms Odpowiedz na ten komentarz dodi96 2011-03-14 12:16:16 Hm... jeśli chcesz go poderwać przez GG ... to pisz coś miłego :) zapytaj o dzień :) i wgl ... ale liczy się też rozmowa na żywo bo przez GG nie można wyrażać uczuć nawet emotami. Życzę ci powodzenia :):* Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2011-03-14 12:13:26 o wszystkim... zainteresowania, o sexie( to zalezy ile macie lat) bo chlopcy lubia otwarte dziewczyny na wszystko Odpowiedz na ten komentarz Krwawykeczup 2011-03-14 12:16:28 -26 angel1199 dodi96 czarna191 serio??? xd Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2011-03-14 12:14:45 Krwawykeczup dziewczyna chce poderwac chlopaka a nie go spławic... Odpowiedz na ten komentarz carrello 2011-03-14 12:19:58 możliwe że macie jakieś wspólne zainteresowania? Odpowiedz na ten komentarz herbatnikx3 2011-03-14 12:13:22 O wszystkim, o szkole, zainteresowaniach, hobby, muzyce, pogodzie chociażby. ;d Odpowiedz na ten komentarz kolki303 2011-03-14 13:30:10 no o wszystkim nawet dlaczego je się widelcem a nie nożem Odpowiedz na ten komentarz ~fajna1223 2013-02-25 18:56:31 Ja z moim znajomym nigdy się nie widziałam w relalu tylko przez kamerkę moja siostra nas zapoznała to nawet gadaliśmy o dentyście ale ogólnie mam ten sam problem co ty Odpowiedz na ten komentarz Krwawykeczup 2011-03-14 12:13:55 o plackach ziemniaczanych lub wloskiej kuchni powedz ze lubisz zjesc a temat sie rozkreci -_- Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-04-12 05:31:15 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-12 05:42:14) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Temat: Znudzona Ludźmi... Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne wypowiedzi. 2 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-04-12 21:37:15 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi...A co Ciebie nie męczy? Co Cię w ludziach fascynuje? Co do nich przyciąga? W jakich momentach poszukujesz kontaktu z innymi?Czym Ty lubisz się z innymi dzielić? Co lubisz robić razem z innymi? Może spróbuj wyjść od tego, czym sama się interesujesz i szukaj grup o zbliżonych pasjach... 3 Odpowiedź przez Anma 2020-04-12 22:50:05 Anma Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-05 Posty: 246 Odp: Znudzona Ludźmi... Jak dla mnie... Nie rozumiem problemu. Naprawdę. Przecież to takie oczywiste- nie chcesz się spotykac- nie spotykasz. Chcesz się spotykac- to się spotykasz. Męczy Cię czyjeś towarzystwo, masz dosyć człowieka- ograniczasz kontakt. Jest tylu ludzi. Ciekawych, różnych. Czy to możliwe otaczać się tylko tymi okropnymi? To po co to robisz?Przecież jest tylu wspaniałych, interesujących, dobrych i mądrych ludzi! 4 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-13 08:08:37 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-04-14 12:22:22) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Oczywiście ze są rownież ludzie przyjaźni, pozytywni rzeczywiście/nie udający pozytywnych, nie złośliwi, mądrzy życiowo, ale mam wrażenie że jest to znaczna mniejszość nie zawsze możemy się otaczać ludźmi prawdziwie przyjaznymi, pozytywnymi, niezłosliwymi, mądrymi życiowo, nie narzekającymi, nie rywalizującymi, z prawdziwymi szczerymi intencjami, nie kombinatorami, nie manipulatorami, nie egoistami Świat dla Was wszystkich, i coś pozytywnego, dającego nadzieję.„Jeśli chcesz zmienić świat zacznij od pościelenia łóżka”-link na youtubie bardzo ciekawy wykład dający dużo do myślenia/niestety jako nowy użytkownik nie mam prawa wklejać użytkownik nie może wklejać aktywnych linków. Jest to niezgodne z regulaminem naszego forum. 5 Odpowiedź przez Anma 2020-04-13 08:47:05 Anma Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-05 Posty: 246 Odp: Znudzona Ludźmi...Udanych i wszystkiego dobrego i otaczaj się tymi dobrymi ludźmi, za jakiś czas okaże się że masz większość takich wokół siebie. 6 Odpowiedź przez Dubidu 2020-04-14 10:52:12 Dubidu Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-14 Posty: 16 Odp: Znudzona Ludźmi...Żebys tylko kiedys nie obudzila sie z ręką w nocniku, że wszyscy cie zostawili w momencie kiedy akurat przypomnialas sobie, że pogadalabys z kims. 7 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-15 18:46:30 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Nie wiem czemu, ale mnie też większość ludzi nudzi bądź denerwuje. Nie dlatego, że są tacy czy owacy, ale po prostu męczy mnie czyjaś obecność na dłuższą metę- nawet ludzi, których lubię czy wręcz kocham (przyjaciele, partner). Tylko, że ze mnie to mega introwertyk, który w czasie zarazy korona wirusem cieszy się, że ulice są puste Mimo tego na ludzi w internecie nie zwracam uwagi. Po prostu nie wdaję się w jałowe dyskusje. 4chan wyprał mnie z chęci. 8 Odpowiedź przez słaba kobietka 2020-04-16 08:51:41 słaba kobietka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 1,109 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne nie potrzebujesz wielu kontaktów z ludźmi, jesteś być może introwertyczką. Taki typ człowieka i jak czytam jakie łatki przyklejasz ludziom, jak straszliwie ich oceniasz, odczuwam nawet przez monitor komputera chłód bijący od Ciebie Autorko, egoizm, narcyzm. A może wszystko razem, sama już nie wiem. Mnie ludzie interesują, przyciągają, ciekawią. A to, że każdy ma inny punt widzenia, jest dla mnie fascynujące. Jestem Twoim przeciwieństwem, choć też introwertyczką. 9 Odpowiedź przez daugh 2020-04-16 17:10:57 daugh Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-03-27 Posty: 18 Odp: Znudzona Ludźmi...Jak najbardziej Cię rozumiem, chciałabym poznać jakichś zrównoważonych ludzi, do których można by mieć zaufanie. Bo ludzie niby są mili i ciekawi, a potem potrafią robić tak niesamowite szopki, że trudno uwierzyć. Albo wychodzą z nich jakieś dziwne cechy, które równoważą lub wręcz całkowicie neutralizują te dobre. No ale cóż, nie wolno tracić nadziei. 10 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-16 23:31:36 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-16 23:42:58) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... słaba kobietka napisał/a:Iness1 napisał/a:Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne nie potrzebujesz wielu kontaktów z ludźmi, jesteś być może introwertyczką. Taki typ człowieka i jak czytam jakie łatki przyklejasz ludziom, jak straszliwie ich oceniasz, odczuwam nawet przez monitor komputera chłód bijący od Ciebie Autorko, egoizm, narcyzm. A może wszystko razem, sama już nie wiem. Mnie ludzie interesują, przyciągają, ciekawią. A to, że każdy ma inny punt widzenia, jest dla mnie fascynujące. Jestem Twoim przeciwieństwem, choć też bardzo zazdroszczę i masz wiele szczęścia, że nie spotykasz na swojej drodze/nie masz doczynienia z ludzmi złośliwymi, fałszywymi/udającymi kogoś kim nie są, sztucznymi w sposobie bycia, wywyższającymi się /uważających się za lepszych od innych, narzekajacymi, plotkarzami,użalającymi się nad sobą, z dobrym wykształceniem dla papierka, ale tak naprawdę głupich, tępych w wielu kwestiach itd., bo u mnie to niestety bardzo częste do narcyzmu...to jeszcze mi bardzooo daleko do tego, wiec bardzo się mylisz, jak i egoizmu...Potrafię dawać/wiele dawać od siebie ale tylko wtedy gdy widzę że dana osoba tego nie wykorzystuje. 11 Odpowiedź przez Leneka 2020-04-17 13:12:43 Leneka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-05 Posty: 30 Odp: Znudzona Ludźmi...Przede wszystkim zaczelabym na twoim miejscu od siebie i skoro w każdym znajdziesz jakaś wyolbrzymioną wadę to moze zastanow sie nad sobą i powiedz, dlaczego niby jestes od nich lepsza? Dlaczego niby mialabys byc bardziej wartosciowa a twoje wady umniejszane przez innych? Takie podejscie to miecz obosieczny.. 12 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-04-17 14:27:57 bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Znudzona Ludźmi... Uwierz mi, że mnie też męczy i jednocześnie wnerwia cała masa ludzkich przywarów, które są z mojego punktu widzenia absurdalne czy niedorzeczne a dla nich mogą pozostawać normalne. Tylko wiem, ze nie mam w większości na to wpływu. Wiem też, że dla innych moja osoba może się okazać denerwująca, dlatego dobieram sobie jako znajomych ludzi o podobnym podejściu do życia, ciesząc się z faktu, że choć jest ich niewielu, to mają ze mną sporo wspólnego. A jak mnie już momentami wszystko wkurza, to biorę plecak i jadę gdzieś do lasu labo w góry, żeby się wyciszyć "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 13 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-17 15:02:35 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Muszę przyznać, że podejrzliwie patrzę na takie osoby, które widzą przywary we wszystkich dookoła, ale żadnej w sobie. Zajeżdża mi to wywyższaniem się i kreowaniem się na kogoś wielu ludzi denerwuje bądź nudzi, ale nie zarzekam się, że jest tak dlatego, bo są jacyś źli/ głupi/ moralnie gorsi. Jestem po prostu introwertykiem, który nawet z lubianymi osobami potrafi spędzić tylko limitowany okres czasu- potrzebuję mega własnej przestrzeni. 14 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-17 15:18:58 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-17 15:27:51) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Leneka napisał/a:Przede wszystkim zaczelabym na twoim miejscu od siebie i skoro w każdym znajdziesz jakaś wyolbrzymioną wadę to moze zastanow sie nad sobą i powiedz, dlaczego niby jestes od nich lepsza? Dlaczego niby mialabys byc bardziej wartosciowa a twoje wady umniejszane przez innych? Takie podejscie to miecz obosieczny..Pisałam, że zdaje sobie sprawę ze idealna nie jestem, ale z tego co słyszę to miła pozytywna osoba ze mnie, bardzo rzadko narzekającą, nie lubię plotkowaćnie lubię obgadywać innych/nie lubię obgadywać innych ludzi wyglądu. Daleka jestem od złośliwości w stosunku do drugiego człowieka, mszczenia się itd, absolutnie nie wywyższam dyskryminuje/nie odrzucam kogoś ze względu na kolor włosów, skóry, wykształcenie(czy ktoś skończył dobre studia czy nie), wyznanie, źle? 15 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-04-17 15:30:01 bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Znudzona Ludźmi... Beyondblackie napisał/a:Muszę przyznać, że podejrzliwie patrzę na takie osoby, które widzą przywary we wszystkich dookoła, ale żadnej w sobie. Zajeżdża mi to wywyższaniem się i kreowaniem się na kogoś wielu ludzi denerwuje bądź nudzi, ale nie zarzekam się, że jest tak dlatego, bo są jacyś źli/ głupi/ moralnie gorsi. Jestem po prostu introwertykiem, który nawet z lubianymi osobami potrafi spędzić tylko limitowany okres czasu- potrzebuję mega własnej że widzę w sobie wady Trochę by się tego znalazło, choćby momentami zbyt mała cierpliwość Choć trzeba przyznać, że i tak inni nas trochę inaczej widzą niż my sami.. "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 16 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-17 15:44:22 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... bagienni_k napisał/a:Oczywiście, że widzę w sobie wady Trochę by się tego znalazło, choćby momentami zbyt mała cierpliwość Choć trzeba przyznać, że i tak inni nas trochę inaczej widzą niż my sami..Ty widzisz w sobie wady, ja widzę też w sobie ciemniejsze strony- ale Autorka już nie. Z jej opisu wynika, że jest chodzącym promieniem słońca, który jakoś przypadkowo się natyka na tych wszystkich wrednych, obgadujących, przyziemnych tu chyba jest pies pogrzebany, bo nie wierzę w to, że nawet najmilsza i najprzyjemniejsza osoba jest totalnie wolna od jakichkolwiek przywar, które tak chętnie obserwuje u innych. 17 Odpowiedź przez słaba kobietka 2020-04-17 17:33:55 słaba kobietka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 1,109 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:słaba kobietka napisał/a:Iness1 napisał/a:Witam,Trochę czasu już żyje na tym świecie, i z pełną świadomością/przekonaniem stwierdzam że znudzona jestem ludźmi/ludzie szybko mnie dlaczego tak się dzieje/stało?A no, albo mam pechai spotykam/poznaje/mam kontakt z ludźmi problematycznymi, narzekającym, użalajacymi się nad sobą, albo złośliwymi, aroganckim itp przypadki, które bardzo męczą, nudzą, aż odechciewa się z nimi jakiegokolwiek kontaktu, wiem może wydać się ze to teraz ja narzekam...Tak zdaje sobie sprawę że ideałem nie nie lubie narzekać, ale stwierdzam mnie po prostu męczą/większość wraz z czasem, czasami lubię poczytać co nieco w necie, i jak zjadę niżej w „komentarze” to przeraża mnie ludzka złośliwość, wredność,męczą mnie baby narzekające wiecznie na facetów, męczą mnie faceci narzekający na baby/ludzie które wytykają innej kobiecie coś z wyglądu/innej babce, a sama z niej żaden ideał, i to sprawia jej/im przyjemność, męczą mnie plotkary, ludzie uważający się za lepszych od innego człowieka/wywyższający mnie ludzie którzy są dziecinni, ludzie którzy pomimo skończenia dobrych studiów, są w wielu innych sprawach po prostu głupi, tępi?...Męczą ludzie którzy udają kogoś kim nie są/są sztuczni w sposobie się dobrze gdy mam spokój ciszę, a spotkać się mogę z kimś raz na jakiś czas, i nie częściej, bo jak zbyt długo mam kontakt z ludźmi staje się osłabiona, bardziej o tym sądzicie?Może ktoś z Was ma podobnie?Proszę o kulturalne nie potrzebujesz wielu kontaktów z ludźmi, jesteś być może introwertyczką. Taki typ człowieka i jak czytam jakie łatki przyklejasz ludziom, jak straszliwie ich oceniasz, odczuwam nawet przez monitor komputera chłód bijący od Ciebie Autorko, egoizm, narcyzm. A może wszystko razem, sama już nie wiem. Mnie ludzie interesują, przyciągają, ciekawią. A to, że każdy ma inny punt widzenia, jest dla mnie fascynujące. Jestem Twoim przeciwieństwem, choć też bardzo zazdroszczę i masz wiele szczęścia, że nie spotykasz na swojej drodze/nie masz doczynienia z ludzmi złośliwymi, fałszywymi/udającymi kogoś kim nie są, sztucznymi w sposobie bycia, wywyższającymi się /uważających się za lepszych od innych, narzekajacymi, plotkarzami,użalającymi się nad sobą, z dobrym wykształceniem dla papierka, ale tak naprawdę głupich, tępych w wielu kwestiach itd., bo u mnie to niestety bardzo częste do narcyzmu...to jeszcze mi bardzooo daleko do tego, wiec bardzo się mylisz, jak i egoizmu...Potrafię dawać/wiele dawać od siebie ale tylko wtedy gdy widzę że dana osoba tego nie wielu ludzi, różnych. Nie oceniam ich. Daję każdemu prawo być takim, jaki jest. Z jednymi jestem bliżej, z innymi dalej. Z niektórymi było mi nie po drodze, więc drogi nasze się rozeszły. Ale nie jestem w stanie o żadnym znanym mi człowieku powiedzieć, że jest... Wybacz, nawet źle mi się pisze takie słowa. Tym bardziej, że sama nie jestem ideałem. Nie oczekuję, aby ludzie żyli wg moich oczekiwań. Każdy ma swoje przekonania i ma do nich prawo. Piszesz, że ludzie nazywają Cię miłą i sympatyczną. A dlaczego Ty ich nazywasz takimi jak powyżej wymieniłaś? To przykre 18 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-04-20 01:53:46 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi...Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury... 19 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-23 11:40:27 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-23 11:45:26) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę Cię. 20 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-23 11:49:15 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Als kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę Twoich wypowiedzi wynika, że WSZYSCY ludzie na jakich napotykasz są "toksyczni i złośliwi", więc logicznie myśląc, unikasz WSZYSTKICH i jesteś sama jak palec. Na Twoim miejscu zastanowiłabym się dlaczego wszędzie widzę złą wolę i toksyczność, tylko nie w samej sobie. Słyszałaś może o projekcji? 21 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-23 13:02:59 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-04-23 14:07:39) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Beyondblackie spokojnie,przecież pisałam Ci wcześniej że są również ludzie serdeczni, pozytywni, dający dobrą energię, nie lubiący plotek, nie złośliwi itp. tylko jest ich znaczna mniejszość, ale widzę że coś Cię boli,na siłę chcesz się czepiaćBeyondblackie napisał/a:jesteś sama jak że bardzo boisz się samotności, i nie poradziłabym sobie z nią? 22 Odpowiedź przez Beyondblackie 2020-04-23 14:27:50 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2020-04-23 14:28:50) Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,782 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:Beyondblackie spokojnie,przecież pisałam Ci wcześniej że są również ludzie serdeczni, pozytywni, dający dobrą energię, nie lubiący plotek, nie złośliwi itp. tylko jest ich znaczna mniejszość, ale widzę że coś Cię boli,na siłę chcesz się czepiaćBeyondblackie napisał/a:jesteś sama jak że bardzo boisz się samotności, i nie poradziłabym sobie z nią?Eh???Po pierwsze, nie jestem samotna, więc pudło. Jestem osobą introwertyczną, co oznacza, że długie przebywanie z innymi ludźmi mnie męczy, ale nie przeszkadza mi to mieć od wielu lat wspaniałego partnera i grona przyjaciół. Po drugie, mimo to, że wspominasz, że istnieją ludzie serdeczni i pozytywni, to jakoś nie ma ich wkoło Ciebie. Taka zagwozdka, nie? Może to właśnie Ty ich skutecznie odpychasz swoimi negatywnymi uczuciami i patrzeniem z góry... 23 Odpowiedź przez Iness1 2020-04-23 14:55:07 Ostatnio edytowany przez Iness1 (2020-04-23 14:57:06) Iness1 Zbanowany Banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 26 Odp: Znudzona Ludźmi... Beyondblackie napisał/a:Iness1 napisał/a:Beyondblackie spokojnie,przecież pisałam Ci wcześniej że są również ludzie serdeczni, pozytywni, dający dobrą energię, nie lubiący plotek, nie złośliwi itp. tylko jest ich znaczna mniejszość, ale widzę że coś Cię boli,na siłę chcesz się czepiaćBeyondblackie napisał/a:jesteś sama jak że bardzo boisz się samotności, i nie poradziłabym sobie z nią?Eh???Po pierwsze, nie jestem samotna, więc pudło. Jestem osobą introwertyczną, co oznacza, że długie przebywanie z innymi ludźmi mnie męczy, ale nie przeszkadza mi to mieć od wielu lat wspaniałego partnera i grona przyjaciół. Po drugie, mimo to, że wspominasz, że istnieją ludzie serdeczni i pozytywni, to jakoś nie ma ich wkoło Ciebie. Taka zagwozdka, nie? Może to właśnie Ty ich skutecznie odpychasz swoimi negatywnymi uczuciami i patrzeniem z góry...A skąd wiesz ze pozytywnych, serdecznie prawdziwych, nie złośliwych, nie plotkarzy/ludzi nie mam?Mam, ale jest ich bardzo niewielu, nie kłóćmy się, pozdrawiam Cię i wszystkiego Dobrego. 24 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-04-29 23:23:57 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę odpowiedziałaś na moje pytania w poprzednich postach, więc trudno mi będzie prowadzić z Tobą dalszy dialog. Ze swojej strony zachęcam Cię najpierw do analizy własnych przekonań i upodobań, a gdy już to zrobisz polecam książkę " Otoczeni przez idiotów" Eriksona ; - ))) 25 Odpowiedź przez Karina 36 2020-04-30 20:55:36 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-04-30 22:30:32) Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi... Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę dobre droga Autorko. Ja też unikam ludzi toksycznych, złośliwych, wiecznie obgadujących i cieszących się z czyjegoś nieszczęścia, a jak się komuś powodzi to z zazdrości i zawiści by się posrali. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Muszę przyznać, że masz w sobie dużo mądrości życiowej. Ja też lubię się wyciszyć, pobyć trochę sama. Też jestem znudzona, osłabiona i zmęczona ludźmi. Dobrze, że mam działkę, na której mogę pobyć, zrelaksować się, odetchnąć i odpocząć od ludzi. 26 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-05-01 00:58:43 aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi... Karina 36 napisał/a:Iness1 napisał/a:aurora borealis napisał/a:Iness, szkoda, że poprzestajesz tylko na stwierdzeniu i nie chce Ci się "poeksplorować" powodów dla których społeczny aspekt Twojego życia jest taki szarobury...Ale kto powiedział że szarobury?Bo nie chcę kontaktu z ludzmi toksycznymi złośliwymi, plotkarzami/wytykającymi innym np coś z wyglądu itp, narzekającymi/unikam ich?i wolę sama ze sobą spędzać czas niż z owymi ludźmi, bo mnie męczą, osłabiają, nudzą, to złe?No proszę dobre droga Autorko. Ja też unikam ludzi toksycznych, złośliwych, wiecznie obgadujących i cieszących się z czyjegoś nieszczęścia, a jak się komuś powodzi to z zazdrości i zawiści by się posrali. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Muszę przyznać, że masz w sobie dużo mądrości życiowej. Ja też lubię się wyciszyć, pobyć trochę sama. Też jestem znudzona, osłabiona i zmęczona ludźmi. Dobrze, że mam działkę, na której mogę pobyć, zrelaksować się, odetchnąć i odpocząć od i powinno się dodać, że dla sportu opisuje się to zakładanym wątku... 27 Odpowiedź przez Karina 36 2020-05-01 09:58:33 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi...Po to jest forum, na którym można popisać na różne tematy. Jestem bardzo wdzięczna Autorce, że poruszyła akurat ten. Jest masę ludzi, którzy tak samo myślą. Oczywiście niektórzy nie mają odwagi się do tego przyznać. 28 Odpowiedź przez aurora borealis 2020-05-01 20:40:50 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2020-05-01 20:41:51) aurora borealis Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-23 Posty: 3,985 Odp: Znudzona Ludźmi... Karina 36 napisał/a:Po to jest forum, na którym można popisać na różne też popisać się... ; - )))Karina 36 napisał/a:Jestem bardzo wdzięczna Autorce, że poruszyła akurat ten. Jest masę ludzi, którzy tak samo myślą. Oczywiście niektórzy nie mają odwagi się do tego gdzie ta masa? Może tam gdzie żyjesz jest jakaś szczególna kumulacja, a może... jak Kajowi z baśni Andersena, utknął w Twoim sercu okruch szkła? 29 Odpowiedź przez foggy 2020-05-02 07:23:42 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: Znudzona Ludźmi...A co złego jest w plotkowaniu. Spotykam sie z kolegą z poprzedniej pracy i o czym mam z nim rozmawiac? Czy nie najlepiej o wspolnych tematach, o ludziach ktorych oboje znamy. 'Ten sie rozwódl, ten awansował a tego zwolnili'. Co jest złego w rozmowie i innych - a przecież to jest plotkowanie. No i czy nie przesadzasz z tym ze ktos sie cieszy z cudzego nieszczęscia? Nie spotkałem nigdy w zyciu nikogo kyo by powiedzial 'Michał ma raka - jak się cieszę', albo 'Basi urodziły sie niepełnosprawne blizniaki - dobrze jej tak', czy 'Pawłowi zmarła źona - nalezało mu sie'. Nigdy od nikogo takiego zdania nie usłyszałem, nigdy takiego człowieka nie spotkałem. Wiec, albo jestes przewrażliwiona i sama dopisujesz ludziom xłe intencje, albo nie rozumiesz jak ktos żartuje, albo masz bardzo nieciekawe, wręcz patologiczne znajomości. 30 Odpowiedź przez słaba kobietka 2020-05-02 18:57:07 słaba kobietka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-20 Posty: 1,109 Odp: Znudzona Ludźmi... Każdy człowiek ma prawo do swojego własnego umie nazwać tylko to, co sam zna. Jest też projekcja. 31 Odpowiedź przez takoran 2020-05-02 21:03:24 takoran Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-12 Posty: 44 Odp: Znudzona Ludźmi... słaba kobietka napisał/a:Każdy człowiek ma prawo do swojego własnego umie nazwać tylko to, co sam zna. Jest też a co to jest "projekcja" ?p 32 Odpowiedź przez Karina 36 2020-05-02 21:10:08 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi...Ja tam pozostanę przy swoim zdaniu. Każdy ma prawo do własnego zdania. Niektórzy ludzie potrafią być tak nienawistni, hałaśliwi i wredni, że mam ich dość. Mam do tego prawo. A każdy niech sobie robi to co chce. Chce poplotkować to niech plotkuje. Też ma do tego prawo. 33 Odpowiedź przez Izzie_Stevens 2020-05-02 21:13:05 Ostatnio edytowany przez Izzie_Stevens (2020-05-02 21:14:03) Izzie_Stevens Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-02 Posty: 714 Odp: Znudzona Ludźmi... Są tzw "męczy buły" którzy tylko i wyłącznie potrafią narzekać jak im to jest źle w życiu. Już pomijając że gdyby chcieli mogą to zmienić. Ale nie spojrzą na innych którzy mają na prawdę źle w życiu....Są też tacy którzy są mili i szczerzy , normalnie do rany przyłóż, ale jak im się zacznie powodzić to nagle zapominają o drugiej osobie ?Wierzę w karmę. Dostajesz to, co dajesz, czy to złe, czy dobre. ? 34 Odpowiedź przez Johna 2020-05-02 22:37:19 Johna Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: księgowa Zarejestrowany: 2013-10-17 Posty: 118 Wiek: 40+ Odp: Znudzona Ludźmi...Są ludzie, ludziska, klamki i wytrychy - tak mawiał kiedyś mój kolega. Też nie wszystkich lubię, no jestem nawet bardzo wybredna jeśli chodzi o ludzi jakimi się otaczam. Nie lubię nudnych, bo sama nie jestem nudna, nie toleruję kłamców bo sama nie kłamię, nie przepadam za plotkarzami bo jakoś mnie plotki nie bawią. No i jeszcze kilka cech bym wymieniła jakich nie lubię. Mogą sobie te osoby gdzieś tam być ale beze mnie. I jakoś nie czuję z tego powodu dyskomfortu ... mam przyjaciół, znajomych, rodzine. Hmm według mnie normalni. 35 Odpowiedź przez Karina 36 2020-05-03 07:42:21 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-05-03 08:06:19) Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: Znudzona Ludźmi... aurora borealis napisał/a:Karina 36 napisał/a:Po to jest forum, na którym można popisać na różne też popisać się... ; - )))Karina 36 napisał/a:Jestem bardzo wdzięczna Autorce, że poruszyła akurat ten. Jest masę ludzi, którzy tak samo myślą. Oczywiście niektórzy nie mają odwagi się do tego gdzie ta masa? Może tam gdzie żyjesz jest jakaś szczególna kumulacja, a może... jak Kajowi z baśni Andersena, utknął w Twoim sercu okruch szkła? Witam. Zapewniam Cię, że nie utknął w moim sercu okruch szkła. Jeszcze nie tak dawno miałam do ludzi podejście takie jak Ty. Ale poznałam naprawdę ludzi tak nienawistnych, hałaśliwych, złych, którzy potrafią tylko gnoić drugiego człowieka, że mam prawo i chcę z całego serca od nich trzymać się z daleka. Jestem wolnym człowiekiem i mam prawo nie utrzymywać kontaktów z ludźmi, którzy mnie gnoją. Myślę, że to po prostu jest normalne. Chcę się ratować od takich ludzi. Zwłaszcza, że poznałam w swoim życiu ludzi wartościowych i mądrych i do takich lgnę. Widać z Twojego postu, że Ty ze złymi ludźmi nie miałaś styczności. To dobrze. Ja nie życzę ich najgorszemu wrogowi. Nawet w biblii czytałam, że od niektórych ludzi należy stronić. 36 Odpowiedź przez totenkopf7 2020-05-03 10:25:31 totenkopf7 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-25 Posty: 62 Odp: Znudzona Ludźmi...Masz rację Karina 36,kto nie miał styczności z takimi ludźmi,nie wie co to samo miałem i mam cały czas styczność z takimi osobami,które nienawidzą cię bez powodu czy jakiejkolwiek prowokacji z mojej strony......... 37 Odpowiedź przez foggy 2020-05-03 12:20:42 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: Znudzona Ludźmi... totenkopf7 napisał/a:Masz rację Karina 36,kto nie miał styczności z takimi ludźmi,nie wie co to samo miałem i mam cały czas styczność z takimi osobami,które nienawidzą cię bez powodu czy jakiejkolwiek prowokacji z mojej strony.........A mozesz podać ze 3 przykłady takiej nienawiści bez powodu? 38 Odpowiedź przez totenkopf7 2020-05-03 13:01:49 totenkopf7 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-25 Posty: 62 Odp: Znudzona Ludźmi...Podam połowa mojej dziury w której przyszło mi niestety żyć codziennie okazuje mi pogardę i nienawiść,tylko w związku z tym jaką mam to praca pożyteczna,tylko,że człowiek się w niej czasami codziennie zawsze ktoś musi mi w jakiś sposób pokazać jakim to jestem zerem w ich oczach. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-02-04 14:48:03 aleksandranowak00 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-04 Posty: 4 Temat: Relacja z kolegą...a mąż Cześć,Jak to zwykle bywa, nie ma komu się wygadać więc zostaje z mężem od 13 lat, w małżeństwie od wspólnego kolegę, z którym ja znam się od ok 12 lat, mąż od dziecka. Wcześniejsze moje relacje wyglądały typowo zawsze śmialiśmy się z tego samego, lubimy tą samą muzykę, podobnie spędzać się zmieniło rok temu, kiedy bylismy przy ognisku. Najpierw z mężem a później sami. Siedzieliśmy do rana, mi po % że jestem piękniejsza niż płomień w ogniu. Powiedział, że widzi, jak patrzymy na siebie i że mąż nam wpie..Dało mi już to do myślenia. Niedawno był u nas i sytuacja podobna, zostaliśmy sami i chciał żebyśmy patrzyli sobie w oczy, jak zapytałam jaki mam kolor, powiedział że to normalne? Cały czas o nim myślę, wiem i czuje, że patrze na niego inaczej, na samą myśl bije mocniej serce, nie mogę się zaczyna coś podejrzewać...Czy to on może coś czuć do mnie? 2 Odpowiedź przez Markotny 2020-02-04 15:10:06 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-02-04 19:06:57) Markotny Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-26 Posty: 235 Odp: Relacja z kolegą...a mążHehe. Kilka komplementow i kobieta już plywa. Klasyk. I jeszcze w dodatku nie wynika nic z wypowiedzi, by byly jakies klopoty w malzenstwie. Szkoda męża, bo i kumpla ma [wulgaryzm], a i żona powoli przechodzi na ciemna stronę mocy. Poczytaj tematy tu i zobaczysz do czego podobne rozkminy doprowadzily i jak niszczyly życie ludziom. 3 Odpowiedź przez Teufel 2020-02-04 15:25:14 Teufel Net-facet Nieaktywny Zawód: wyuczony Zarejestrowany: 2017-01-16 Posty: 954 Wiek: słuszny Odp: Relacja z kolegą...a mąż Kurczę tak samo pomyślałem, jak łatwo niektóre kobiety jest zbajerować. Kilka frazesów i już rozgotowana, już pływa na wierzchu, tylko łyżką zebrać. A tak na poważnie, no właśnie na poważnie, to brak słów. Chcącemu nie dzieje się krzywda. 4 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-02-04 15:25:42 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-04 16:03:48) bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Wystarczyło kilka miłych słówek i słodkiego bajeru i już odlot? Do tego po pijaku.. W ogóle jesteś zadowolona ze swojego małżeństwa? Sądząc po Twoim zachowaniu to już się chyba skończył w Waszym małżeństwie jeden etap a zaczyna się drugi, czyli szukanie winy nie w sobie, ale we wszystkich dookoła.. "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 5 Odpowiedź przez paslawek 2020-02-04 15:31:50 paslawek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-03-18 Posty: 13,325 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Już się zaczyna szukanie w mężu bo mąż zaczyna coś podejrzewać drań jeden,zazdrośnik ogranicza Cię zaraz będziesz się dusić siostro tlen... jak chcesz to znajdziesz w nim mnóstwo zła no ewidentnie Ciebie rwie a Ty jesteś tym zachwycona podjarana i zaciekawiona do gotowości,przyzwolenia do kłamstw jeden mały krok i będzie znowu że kolega kolegę pier...ł w pepegęTa Markotny ma racje poczytaj albo nie czytaj i rób co chcesz będzie nieziemsko zajebiście i jeszcze w ukryciu dla dobra wszystkich czad a nawet siwy dym przed tobą gromy z jasnego nieba i trzęsienie ziemi pioruny i strzały amora i wmawianie różnych innych bzdur że nie chcecie nikogo ranić i nie prosiliście o te uczucia wszystko szybko i coraz się zobaczy przecież jakoś to będzie, na uczucia jak widzisz nie masz kompletnie wpływu i kontroli wystarczą miłe słówka, masz jedno życie ( chyba że masz też zapasowe), prawo do szczęścia już zacznij się przygotowywać z filozofii i merytorycznie wyrzuty to pestka znikną na jakiś czas całkiem . "Cichociemny na paralotni" 6 Odpowiedź przez 12miecio12 2020-02-04 15:47:25 12miecio12 Zbanowany Nieaktywny Zawód: ksiegowy Zarejestrowany: 2019-05-30 Posty: 1,027 Wiek: 52 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Maz poznany, nie dostarczy juz takich emocji, bo wiadomo, zawsze cos wymyslisz jako uzasadnienie swojej zdrady, skoro tamten tak cudnie prawi za jego plecami dochodzi element ryzyka, polecam znajdz w sobie chocby odrobine uczciwosci I otwarcie powiedz mezowi ze tamten to jednak wieksze emocje, a on juz opatrzony, I jednak po tych 13 latach pora na zmiane modela, po co go oszukiwac bez konca, I tak sie wyda, maz zauwazy, wystarczy niewiele Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz Tadeusz Boy-Żeleński - Słówka 7 Odpowiedź przez josz 2020-02-04 18:27:07 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Relacja z kolegą...a mążNie będę powtarzała po poprzednikach, że biedna z Ciebie kobicina, jeśli kilka komplementów wystarczyło, że odpłynęłaś. Biedna i naiwna i biedny ten Twój mąż, że ma taką żonę. Zastanawiam się, jak to jest, że zupełnie nie przeszkadza Ci podły charakter Twojego lovelasa, który przychodzi do domu swojego wieloletniego kolegi/przyjaciela i bezczelnie wyrywa mu swojemu adoratorowi, że zakochałaś się w nim i chcesz odejść od męża, żeby związać się z nim, ciekawe, jaka będzie jego reakcja? 8 Odpowiedź przez Pikupik2019 2020-02-05 21:39:12 Pikupik2019 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-09-30 Posty: 404 Odp: Relacja z kolegą...a mążNo sama popatrz, gość zna cię 12 lat i dopiero zakochał się jak wyszłaś za mąż. Ciekawe.... to pewnie jakaś jednostka chorobowa typu "mogę uprawiać seks tylko z mężatkami".Wyczuł skunks jakieś twoje słabsze dni i chce się z tobą przespać po prostu. A potem? Potem będzie już tylko gorzej....poczytaj sobie tu dużo takich wątków porozmawiać z mężem jakich to przyjaciół ma fantastycznych i pozbyć się gada z najbliższego te jego teksty na prawdę są słabe...no szczerbate suchary po prostu. Jaki mam kolor oczu - piękne. Ło matko. 9 Odpowiedź przez paslawek 2020-02-05 21:56:47 paslawek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-03-18 Posty: 13,325 Odp: Relacja z kolegą...a mąż aleksandranowak00 napisał/a:Powiedział mi po % że jestem piękniejsza niż płomień w ogniu.,To też jest niezłe i niezłe jest to że Autorka aktywnie bierze w tych rozmowach udział i daje przyzwolenie na to. "Cichociemny na paralotni" 10 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-02-05 22:38:26 bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Słowo daję, jestem facetem, ale jak widzę, co niektórzy kolesie wyprawiają, to myślę, że najlepszym zabiegiem, jakim powinni się tacy poddać to wazektomia. Do tego to startowanie do mężatek. Zwyczajnie żałosne. "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 11 Odpowiedź przez paslawek 2020-02-05 22:42:47 paslawek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-03-18 Posty: 13,325 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Wazektomia to jeszcze gorzej problem zapładniania mężatek odpada hulaj dusza piekła nie ma . "Cichociemny na paralotni" 12 Odpowiedź przez Pikupik2019 2020-02-05 22:44:55 Pikupik2019 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-09-30 Posty: 404 Odp: Relacja z kolegą...a mąż bagienni_k napisał/a:Słowo daję, jestem facetem, ale jak widzę, co niektórzy kolesie wyprawiają, to myślę, że najlepszym zabiegiem, jakim powinni się tacy poddać to wazektomia. Do tego to startowanie do mężatek. Zwyczajnie to nie do jakichśtam mężatek tylko do żon swoich kumpli.... 13 Odpowiedź przez Ela210 2020-02-06 09:25:39 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-06 09:30:01) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,103 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Relacja z kolegą...a mąż Z igły widły.. Takie wyznania po alko lub bez przyjmuje się jednym dziękuję i zmianą tematu. A to po to, by móc normalnie utrzymywać potem stosunki towarzyskie z tym Panem, żoną obecną lub przyszłą Pana i nie pozbawiać męza Po procentach się gość uzewnetrzbil..Gdyby Panowie wiedzieli ile takich wyznań słyszą ich żony, zostaliby bez mężowi nie mów, bo szybciej Ty zostaniesz puszczalską niż kolega nielojalbym. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 14 Odpowiedź przez Lalka1 2020-02-06 09:53:23 Lalka1 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 32 Odp: Relacja z kolegą...a mążJa usłyszałam ostatnio od pijanego kolegi męża, że mnie kocha. Drugi stwierdził podczas spotkania w gronie znajomych, że jestem bardzo ładna. Przy moim mężu i swojej narzeczonej. Oczywiście bardzo miło jest usłyszeć komplement, ale nie wyobrażam sobie, żebym miała po jakimkolwiek i usłyszanym od kogokolwiek odpłynąć. A już na pewno dowartościowanej i spełnionej kobiety nie wepchną w czyjeś ramiona. 15 Odpowiedź przez balin 2020-02-06 10:17:41 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Lalka1 napisał/a:A już na pewno dowartościowanej i spełnionej kobiety nie wepchną w czyjeś Święci też chodzą po tym łez padole. 16 Odpowiedź przez Ela210 2020-02-06 10:24:12 Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,103 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Relacja z kolegą...a mąż balin napisał/a:Lalka1 napisał/a:A już na pewno dowartościowanej i spełnionej kobiety nie wepchną w czyjeś Święci też chodzą po tym łez padole. Dlaczego świeci? Normalne kobiety zakochane w mężach. Wyobraź sobie Balin, ze istnieją. W analogicznej sytuacji romansował byś z żoną kumpla? Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 17 Odpowiedź przez balin 2020-02-06 10:32:56 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Ela210 napisał/a:Dlaczego świeci? Normalne kobiety zakochane w mężach. Wyobraź sobie Balin, ze istnieją. W analogicznej sytuacji romansował byś z żoną kumpla?Żebyśmy nie poszli drogą szowinistyczną, to uważam. że nie ma do końca ludzi spełnionych i dowartościowanych - bez znaczenia, czy to mężczyźni, czy kobiety. Nawet papież ma deficyty i popełnia błędy. Dlatego chodzi do spowiedzi i to dość często. Zatem to, że kobiety (czy mężczyźni), nie dają się nabierać na łatwe komplementy, to bardziej kwestia wyznawanych zasad i lojalności, niż poczucia dowartościowania, czy spełnienia. Dlaczego? Bo to stan idealny. Wtedy już tylko kłaść się do trumny. 18 Odpowiedź przez Ela210 2020-02-06 10:42:24 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-06 10:44:08) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,103 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Relacja z kolegą...a mąż balin napisał/a:Ela210 napisał/a:Dlaczego świeci? Normalne kobiety zakochane w mężach. Wyobraź sobie Balin, ze istnieją. W analogicznej sytuacji romansował byś z żoną kumpla?Żebyśmy nie poszli drogą szowinistyczną, to uważam. że nie ma do końca ludzi spełnionych i dowartościowanych - bez znaczenia, czy to mężczyźni, czy kobiety. Nawet papież ma deficyty i popełnia błędy. Dlatego chodzi do spowiedzi i to dość często. Zatem to, że kobiety (czy mężczyźni), nie dają się nabierać na łatwe komplementy, to bardziej kwestia wyznawanych zasad i lojalności, niż poczucia dowartościowania, czy spełnienia. Dlaczego? Bo to stan idealny. Wtedy już tylko kłaść się do trumny. :)Może w przypadku mężczyzn może to być kierowanie się normami i zasadami nie badania nad zasadami moralnymi potwierdzają, ze kobiety mniej się kierują przestrzeganiem ustalonych norm, a właśnie relacjami i tu poczucie wartości i zadowolenie z relacji ma większe znaczenie.. Czyli szara myszka jest tu niebezpieczniejszaOddzielenie płci jest tu wskazane. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 19 Odpowiedź przez Pikupik2019 2020-02-06 11:12:01 Pikupik2019 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-09-30 Posty: 404 Odp: Relacja z kolegą...a mążNo bez przesady. Czym innym jest pijackie „kocham cię Zocha tyś najpiękniejsza”. To się zdarza fakt nawet dosyć często. Ale tu się gostek wysila na high level of bullshit. Dla mnie to ewidentne kadzenie żeby mu dała. No proszę was. Piękniejsza od płomienia? To typowy suchar jak ten, że ojej nie mogę pić przy tobie. 20 Odpowiedź przez Lalka1 2020-02-06 11:21:29 Ostatnio edytowany przez Lalka1 (2020-02-06 11:30:23) Lalka1 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-20 Posty: 32 Odp: Relacja z kolegą...a mążBalin, nie jestem święta, ale pod tym akurat względem niczego mi nie brakuje. Jak wspomniałą Ela210 istnieją kobiety zakochane i odporne na zaloty, nawet tak wyszukane jak "jesteś piękniejsza od płomienia" I jest dokładnie tak , jak napisała Ela210, że "kobiety mniej się kierują przestrzeganiem ustalonych norm, a właśnie relacjami". 21 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-02-06 11:32:53 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-06 11:34:12) bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Po pijaku to się różne rzeczy wygaduje Grunt, żeby sie do takiego stanu nie doprowadzić, żeby potem nie żałować Ale nie ma co usprawiedliwiać wszystkiego procentami. Z jednej strony są właśnie jakieś zasady, które mi nie pozwalają odzywać się dwuznacznie do żon czy dziewczyn swoich kumpli. Po prostu, gęba na kłódkę i koniec! To nie kwestia jaka kobieta jest i co sobą reprezentuje - jest związana z bliskim znajomym i to wystarczy. Z drugiej strony poczucie dowartościowania i spełnienia - zbyt dużo ludzi potrzebuje do tego osobistych wyznań czy pięknych słówek od płci przeciwnej Jak widzę z boku takie żałosne umizgi kogokolwiek względem "tej jedynej/tego jedynego" to dostaję mdłości... "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 22 Odpowiedź przez bullet 2020-02-06 11:37:15 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-02-06 11:43:35) bullet Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-29 Posty: 1,747 Wiek: ciągle ulega zmianie Odp: Relacja z kolegą...a mążPodejrzenie trollingu zgłaszamy za pomocą opcji „raportuj”. Każdy post typu „troll” itp. będzie traktowany jak off-top i usunięty. 23 Odpowiedź przez paslawek 2020-02-06 13:50:12 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-02-06 14:23:26) paslawek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-03-18 Posty: 13,325 Odp: Relacja z kolegą...a mąż aleksandranowak00 napisał/a:Czy to normalne? Cały czas o nim myślę, wiem i czuje, że patrze na niego inaczej, na samą myśl bije mocniej serce, nie mogę się zaczyna coś podejrzewać...Czy to on może coś czuć do mnie?Czasem to faktycznie z igły widły .Istniej szansa że się rozejdzie samo z siebie ale jak ktoś przekroczy granice w samym sobie to poruszy i zacznie proces chemi fizycznej dla biologów i potem jest w się w dwóch sprawach związek Autorki z mężem może być całkiem spoko i udany nie musi być tam zimno i sucho nie musi być tam przemocy i rywalizacji walki .Wystarczy bardzo niewielki wyłom w sobie samym bo idealnie doskonale w pełnej świadomości swoich myśli i uczuć i tego co ma się w nie i podświadomości to chyba raczej nikt nie żyje może jakieś do zdrady i romansowania nasza zwykła ludzka niedoskonałość i to zupełnie nie zależy od płci może jakieś proporcje i akcenty w instynkcie moim zdanie mało istotne robię różnice i to biorą się te projekcje ,rozkmini,fantazje emocje wywoływane jak duchy nie wiadomo niby skąd wysyłanie wzajemnych sygnałów sprawdzanie ich gotowość na "uroki" "hipnozę" potwierdzanie własnych obserwacji ,ciekawość ano do końca nie wiadomo tak naprawdę i dlatego powiedzenie że na uczucia nie ma się wpływu jest i nie jest prawdziwe ,kto tak idealnie zna i umie używać,współgrać zintegrować funkcje rozumu,percepcji,uczuć intuicji bogami nie jesteśmy to nie jest usprawiedliwienie tylko tak wystarczy żeby odlatywać nie koniecznie jest kto pierwszy zaczął wysyłać sygnały kolega czy koleżanka i kto bardziej gotowy dać uwodzić i przypadku Autorki wątku o ile nie jest no tym wiecie dwoje babka wróżyła z niedoskonałością i tak pozostaje wolnym człowiekiem co będzie wybierać w myślenie i odczuwaniu i na odwrót co będzie myśleć o uczuciach to zdecyduje o tym co zrobi i co się stanie wkrótce za rok za wda a nie los ,przeznaczenie piorun czy do samokontroli wystarczy też wcale niedoskonała samoświadomość będzie tak że albo zmięknie albo decyduje nie mąż i nie i nie alkohol Teraz mniej w tym roku takich wątków zakochanych facetów w mężatkach ale są i rozkminy jota w jotę takie same jak u autorki nawet w wątku Photogtafa ujawnili się tacy i ci co po w trakcie i jeszcze przed romansem - komplementy to tylko jedno z narzędzi nic więcej ich znaczenie i moc zależy od adresata niekoniecznie od to albo ja jestem kobietą albo moja kochanka mężatka z przeszłości była facetem brrrrry. "Cichociemny na paralotni" 24 Odpowiedź przez m4jkel 2020-02-06 14:45:27 m4jkel Gość Netkobiet Odp: Relacja z kolegą...a mąż Piękniejsza od płomienia, Twoje cycki dają cienia... SialalalaA na poważnie. "i przysięgam Ci wierność i uczciwość małżeńską". Więc bądź uczciwa wobec męża i powiadom go, że jego dobrze znany kolega startuje do jego żony. Powinien wiedzieć jak ma dobrego kolegę. Jeśli jednak motylki za mocno weszły, to najpierw zakończ w bólach małżeństwo, by potem odnaleźć szczęście u kolegi. Jeśli o nim myślisz ciepło, to znaczy, że w małżeństwie Ci się nie układa. Do mnie rok temu startowała koleżanka w pracy, przypomniałem jej wymownie, że mam obrączkę na palcu. Na szczęście zmieniła pracę i nie musiałem jej widzieć. 25 Odpowiedź przez Kubuś_Puchatek 2020-02-16 22:36:53 Ostatnio edytowany przez Kubuś_Puchatek (2020-02-16 22:44:23) Kubuś_Puchatek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-11-19 Posty: 180 Wiek: 42 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Nie znam odpowiednich słów by wyrazić to co myślę o Twoim zachowaniu. Jesteś „kopią mojej żony”, która też zapałała miłością do mojego kolegi. To zbyt emocjonujące dla jeszcze szansę, aby się opamiętać. Możesz to zatrzymać. Im później to zrobisz - tym większy ból sprawisz wszystkim dookoła. Stracisz to co najcenniejsze. Powiem Ci tak: zastanów się 10 razy nad tym co robisz lub nad tym co chcesz zrobić. Pomyśl o konsekwencjach. Pomyśl co się stanie, gdy Twój mąż to odkryje. A wierz mi, że to się wyda, jeśli tego NATYCHMIAST nie przerwiesz. Czy warto ryzykować małżeństwo dla „skoku w bok”? Naprawdę uważasz, że kolega Twojego męża rzuci wszystko dla Ciebie? Nie przekonuje Cię to?To może inaczej. Poczytaj to forum lub zajrzyj do mojego wątku a zrozumiesz czym takie zabawy się kończą. Rozdzielność majątkowa, podział majątku, wstyd przed rodziną i znajomymi, poczucie ogromnej winy, płacz i nieprzespane noce - tak będzie wyglądać Twoja przyszłość, jeśli się nie takie wpisy - tracę wiarę w szczere i uczciwe relacje między kobietą a mężczyzną.... "Prawdziwą miarą człowieka jest to, jak traktuje kogoś, kto nie może mu się w żaden sposób odwdzięczyć" - Ann Landers 26 Odpowiedź przez bagienni_k 2020-02-16 22:51:17 bagienni_k Net-facet Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2019-07-11 Posty: 16,467 Wiek: 35 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Kubuś_Puchatek napisał/a:Nie znam odpowiednich słów by wyrazić to co myślę o Twoim zachowaniu. Jesteś „kopią mojej żony”, która też zapałała miłością do mojego kolegi. To zbyt emocjonujące dla jeszcze szansę, aby się opamiętać. Możesz to zatrzymać. Im później to zrobisz - tym większy ból sprawisz wszystkim dookoła. Stracisz to co najcenniejsze. Powiem Ci tak: zastanów się 10 razy nad tym co robisz lub nad tym co chcesz zrobić. Pomyśl o konsekwencjach. Pomyśl co się stanie, gdy Twój mąż to odkryje. A wierz mi, że to się wyda, jeśli tego NATYCHMIAST nie przerwiesz. Czy warto ryzykować małżeństwo dla „skoku w bok”? Naprawdę uważasz, że kolega Twojego męża rzuci wszystko dla Ciebie? Nie przekonuje Cię to?To może inaczej. Poczytaj to forum lub zajrzyj do mojego wątku a zrozumiesz czym takie zabawy się kończą. Rozdzielność majątkowa, podział majątku, wstyd przed rodziną i znajomymi, poczucie ogromnej winy, płacz i nieprzespane noce - tak będzie wyglądać Twoja przyszłość, jeśli się nie takie wpisy - tracę wiarę w szczere i uczciwe relacje między kobietą a mężczyzną....Niezwykle cenny i bardzo wymowny wpis! :)Wystarczy poczytać wątki, takie jak Kolegi powyżej, żeby się móc chwilę zastanowić nad swoim postępowaniem. "Będziesz stale cierpiał, jeśli będziesz reagował emocjonalnie na wszystko(...), prawdziwa siła zawiera się w obserwowaniu wszystkiego z boku, ze spokojem i logiką" - Bruce Lee" Wybierz optymizm - poczujesz się lepiej!" - Dalajlama"Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu!" - Konfucjusz 27 Odpowiedź przez Nathan 2020-02-17 09:58:07 Nathan Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-05 Posty: 415 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Ela210 napisał/a:Gdyby Panowie wiedzieli ile takich wyznań słyszą ich żony, zostaliby bez mężowi nie mów, bo szybciej Ty zostaniesz puszczalską niż kolega raz wypowiadasz się za facetów nie mając pojęcia o czym - żona kumpla jest są proste - wystartujesz do niej to zarobisz w mordę i w gronie kumpli jesteś mówię o normalnych facetach którzy wiedzą co to honor i zasady. 28 Odpowiedź przez CatLady 2020-02-17 13:35:15 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Relacja z kolegą...a mąż aleksandranowak00 napisał/a: zostaliśmy sami i chciał żebyśmy patrzyli sobie w oczy, jak zapytałam jaki mam kolor, powiedział że lat się znacie, a koleś nie wie, jaki masz kolor oczu? Nie wie, nawet w momencie, gdy próbuje Cię zbajerować? Coś mega tani ten jego bajer... taki byle jaki i bez wysiłku. A Ty i tak już sikasz po nogach. Aż tak kiepsko w Twoim małżeństwie, czy z natury jesteś taką pustą laską, która nabiera się łatwo na takie mało wyszukane teksty? 29 Odpowiedź przez imieslow 2020-02-17 13:40:23 imieslow Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-16 Posty: 281 Odp: Relacja z kolegą...a mąż CatLady napisał/a:aleksandranowak00 napisał/a: zostaliśmy sami i chciał żebyśmy patrzyli sobie w oczy, jak zapytałam jaki mam kolor, powiedział że lat się znacie, a koleś nie wie, jaki masz kolor oczu? Nie wie, nawet w momencie, gdy próbuje Cię zbajerować? Coś mega tani ten jego bajer... taki byle jaki i bez wysiłku. A Ty i tak już sikasz po nogach. Aż tak kiepsko w Twoim małżeństwie, czy z natury jesteś taką pustą laską, która nabiera się łatwo na takie mało wyszukane teksty?I to pełne dramatyzmu: "mąż zaczyna coś podejrzewać" 30 Odpowiedź przez Ela210 2020-02-17 14:11:57 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-17 14:17:25) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,103 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Relacja z kolegą...a mąż Za jakich facetów Nathan?? Ze strony kobiety piszę. I to nie takie niechciane adoracje ze strony bliskich kolegów męża i jestem przekonana, że wiele kobiet dostaje. Ignoruje się je i tyle, wszystko wraca do nie twierdzę, że wszyscy tak robią kumplom, ale robią. Ty nie robisz i właśnie, w gronie kumpli byłby przegrany. Jakby każda Pani robiła szum za wyznanie po paru drinkach, albo pod wpływem chwili byłoby więcej o to rozwalać mężowi przyjaźń od piaskownicy? Nie. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 31 Odpowiedź przez Nathan 2020-02-17 14:19:34 Ostatnio edytowany przez Nathan (2020-02-17 15:00:34) Nathan Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-05 Posty: 415 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Gdyby panowie wiedzieli... A skąd pewność że nie wiedzą? Jesteś facetem? Bo tak się wypowiadasz... A może wiedzą i dlatego czasem ktoś zarobi w gębę? Poza tym - Jaką przyjaźń?Koleś przystawiający się do żony przyjaciela to zero - nic nie warte zasługuje na nazwanie go kolegą, a co dopiero dalej nie rozumiesz... 32 Odpowiedź przez Ela210 2020-02-17 14:25:10 Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,103 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: Relacja z kolegą...a mąż Gdyby po takiej emocjonalnej akcji gość się jakoś narzucał, to mąż by został poinformowany. A tak to nie było sensu robić aferę. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 33 Odpowiedź przez IsaBella77 2020-08-05 09:17:24 IsaBella77 Blokada na życzenie Użytkownika Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-02 Posty: 10,530 Odp: Relacja z kolegą...a mąż Dalszy ciąg problemów Autorki, która wróciła dzisiaj do nas w nowym wcieleniu, jednak ze starym problemem :stokrotka909 napisał/a:Witam Wszystkich,Piszę, ponieważ borykam się z myślami na temat kolegi, z którym od kilku lat mam dobry kontakt. Ja, mój mąż i on tworzymy fajną paczkę, mamy wiele wspomnień, zawsze jest wesoło, dogadujemy się bardzo dobrze. Wspólne wyjazdy, spotkania, imprezy itd. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że miedzy mną a kolegą dzieje się coś dziwnego, małe flirtowanie? Generalnie jak jesteśmy w trójkę to jak już pisałam jest naprawdę fajnie. Zastanawia mnie fakt, po ostatniej i jeszcze wcześniejszej imprezie, tańczył prawie z każdą dziewczyną, bawił się z nimi dobrze (dodam, że je zna od wielu lat, część z nich to też nasza ekipa, ale z nich wszystkich mnie zna najlepiej, ze mną najwiecej czasu spędza) a ze mną nie. Dlaczego, skoro niby się lubimy, nie ukrywam, że trochę przykro mi było, bo przecież dobrze się dogadujemy. Podejrzewacie co może być powodem? Głupio się zapytać ej a czemu ze mną nie zatańczyłeś? The past cannot be changed,forgotten, edited, or can only be accepted. 34 Odpowiedź przez Rising_Sun 2020-08-05 11:29:08 Rising_Sun Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-09 Posty: 994 Odp: Relacja z kolegą...a mążzajmij się mężem a nie flirtowaniem z kolegą. 35 Odpowiedź przez paslawek 2020-08-05 12:47:03 paslawek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-03-18 Posty: 13,325 Odp: Relacja z kolegą...a mąż IsaBella77 napisał/a:. Podejrzewacie co może być powodem?Zazdrośnica z Ciebie po prostu wychodzi,kolega przecież może tańczyć z kim chce - nie przysięgał Tobie niczego wiążącego ,że zawsze będzie z Tobą tańczył więcej niż z innymi koleżankami ,wolno mu to robić z kim chce i kiedy chce i nie musi nie ma obowiązku się z tego przed Tobą tłumaczyć absolutnie, nie jest do tego w żaden sposób zobowiązany to Ty sobie wkręcasz to co on musi i powinien wobec Ciebie bo coś tam sobie zadekretowałaś i rościsz w związku z tym jakieś szczególne prawa co do jego projekcje nie mają widocznie odzwierciedlenia w rzeczywistości w tym co czuje i myśli o Tobie kolega męża nawet jak wypity znaczenie tego flirtu i oczekujesz jakichś bzdur w życiu stąd Twoje rozczarowanie i przykrość masz prawo tylko że to jest Twój problem nie kolegi,błędem było robienie maślanych oczu na jego durne i niestosowne zaczepki i jakieś Twoje ewentualne odpowiedzi. Może też kolega dowolnie zmienić swoje nastawienie do Ciebie z powodów tylko sobie znanych i nie musi się z tego spowiadać Tobie bo to tylko iskrzenie o którym pisałaś 7 miesięcy temu nie było aż tak ważne dla niego .Możliwe że po tych swoich wyrafinowanych komplementach się zreflektował wobec kumpla że brnie w ślepą uliczkę i dlatego schładza i wytwarza dystans wobec relacji z dosyć tej dziecinady z Tobą za plecami męża i znudziło mu się,mniej pije lub przez rozum ,albo uważa że po jego wyszukanych "inwestycjach" we flirtowaniu i w komplementy nic w zamian nie dostał od Ciebie, obraził się że nie miękniesz bardziej na jego widok ,zaprzestał Ciebie adorować i okazywać szczególną atencję do której się przyzwyczaiłaś bo nie warto nie rokujesz w bardziej "intymnej" sferze ,może chce właśnie wzbudzić w Tobie zazdrość bo jest głupi i infantylny i też oczekuje że po jego słowach i działaniach Ty masz zrobić następny krok w stronę romansu,lub uważa że nie poświęcasz mu tyle uwagi ile według niego powinnaś ,różne rzeczy facet sobie może myśleć, możliwości jest wiele a spekulacjom i takim rozkminom końca może nie być widać. Rising_Sun napisał/a:zajmij się mężem a nie flirtowaniem z to,to najlepszy sposób na takie zauroczenie lub coś podobnego . "Cichociemny na paralotni" 36 Odpowiedź przez PainIsFinite 2020-08-05 13:01:35 Ostatnio edytowany przez PainIsFinite (2020-08-05 13:14:48) PainIsFinite Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-05-21 Posty: 736 Odp: Relacja z kolegą...a mąż No i kolejne rozwalone malzenstwo, kolejna skrzywdzona osoba bo po 13 latach nuda...Jak czytam takie wątki to dochodzę do wniosku, ze az szkoda czasu sie angażować w długotrwałe relacje, dawac z siebie wszystko - bo na koniec wystarczy łądna kolezanka/fajny kolega i wszystko poszłoooo....A tak szczerze? NIE IDŹ W TO. Nie rozdrabniaj sie w zyciu na takie głupoty. To podryw, chwilowa ekscytacja. Chcesz od nowa budowac zycie z kolegą? Wiesz, ze on bedzie chcial czy moze tylko chce sie zabawic? A nawet jakby chcial wiecej - jestes pewna, ze dograsz sie z nim jak z męzem?Mnie zdradzil mąż po 15 latach, teraz mieszka z kochanką, młodą podwładną, imprezują...A ja z dziecmi w domu. Trauma jaką zadaje się zdradą jest nie do opisania. Jesli szanujesz męża - odejdz od niego i dopiero zaczynaj z innymi facetami. Miej jaja. Zdrajcy to egoiści i tchórze. Chcesz byc taka?balin napisał/a:Lalka1 napisał/a:A już na pewno dowartościowanej i spełnionej kobiety nie wepchną w czyjeś Święci też chodzą po tym łez padole. Nie święci. Ludzie, ktorzy wiedzą czego chcą, patrzą we właściwym kierunku i na tyle lubią siebie, ze nie potrzebują dowartościowania z zewnątrz. Ile to ja razy usłyszałam podryw będąc w małzeństwie, o Jezusie słodki. A jak jeszcze we Włoszech chwile mieszkalam i jako szczupła blondyna, długie włosy, niebieskie oczy - ale NIGDY, NIGDY nie pozwoliłam nikomu na cos wiecej. Bo zobiwiazalam sie do czegos wobec męża i tamto traktowalam jak cos milego, ale nie potrzebowalam tego jakos szczegolnie. Trzeba po prostu w zyciu byc zdecydowanym i wiedziec czego sie chce a nie takie mamałygi...A potem płaczą, że sobie życie schrzanili... 37 Odpowiedź przez Pikupik2019 2020-08-06 23:39:47 Pikupik2019 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-09-30 Posty: 404 Odp: Relacja z kolegą...a mąż IsaBella77 napisał/a:Dalszy ciąg problemów Autorki, która wróciła dzisiaj do nas w nowym wcieleniu, jednak ze starym problemem :stokrotka909 napisał/a:Witam Wszystkich,Piszę, ponieważ borykam się z myślami na temat kolegi, z którym od kilku lat mam dobry kontakt. Ja, mój mąż i on tworzymy fajną paczkę, mamy wiele wspomnień, zawsze jest wesoło, dogadujemy się bardzo dobrze. Wspólne wyjazdy, spotkania, imprezy itd. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że miedzy mną a kolegą dzieje się coś dziwnego, małe flirtowanie? Generalnie jak jesteśmy w trójkę to jak już pisałam jest naprawdę fajnie. Zastanawia mnie fakt, po ostatniej i jeszcze wcześniejszej imprezie, tańczył prawie z każdą dziewczyną, bawił się z nimi dobrze (dodam, że je zna od wielu lat, część z nich to też nasza ekipa, ale z nich wszystkich mnie zna najlepiej, ze mną najwiecej czasu spędza) a ze mną nie. Dlaczego, skoro niby się lubimy, nie ukrywam, że trochę przykro mi było, bo przecież dobrze się dogadujemy. Podejrzewacie co może być powodem? Głupio się zapytać ej a czemu ze mną nie zatańczyłeś?Głupio to się nad tym w ogóle zastanawiać. Do czego ci ta wiedza potrzebna dlaczego z tobą nie zatańczył? Liczysz na Harlekina w stylu "nie zatańczył z tobą bo jak jesteś blisko to serce mu odfruwa w siną dal a on mdleje z braku powietrza?". Jesteś w związku, a ze znajomymi tworzycie "fajną paczkę" za chwilę nie będzie ani twojego małżeństwa ani "fajnej" paczki jak się będziesz tak zachowywać. Nie szkoda ci tego? 38 Odpowiedź przez normalnyjestem 2020-08-07 00:38:12 normalnyjestem Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-15 Posty: 504 Odp: Relacja z kolegą...a mążPogadali - pogadali, doradzili - doradzili a autorka milczy, pewnie focha strzeliła że nie po jej mysli albo szuka na innych forach potakiwania lub uznala że ma dosyć. Jeżeli to nie ,,prowokacja" to juz z wstępu mogę napisać cytując słowa piosenki : Będzie, będzie zabawa! Będzie się działo! I znowu nocy będzie mało. Będzie głośno, będzie radośnie - a potem żałośnie i wielki ból. Niestety kobiety tak są skonstruowane psychicznie że jeżeli nie mają dostarczanych ,,emocji" to zaczynają je szukać i ulegają byle jakim i prostackim podrywom. Nie pierwsza i nie ostatnia małżonka jak ćma leci do świecy i nie pierwsza po latach jak otrząsie się będzie potem wyć z bezsilności i wściekłości na wszystkich ( bo ona nie winna , bo mąż bo kochanek bo miało być tak jak w harlekinach. Zauroczyć się można , to biologia tak oddziaływuje, ale wejść w układ to już samodzielna indywidualna decyzja każdego zdradzającego mniej lub bardziej świadoma ) w tym wypadku świadoma bo autorkę ostrzegano a i sam zdaje sobie sprawę jak to potoczy się). Nie liczyłbym na jakąkolwiek odpowiedz czy zapytanie jeszcze ze strony autorki, ona już zdecydowała wewnętrznie tylko szuka potakiwaczy. Kolejne małżeństwo , kolejną zdrada, kolejny rozwód - jakie to schematyczne i sztampowe. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
o czym można popisać z kolegą